Podobno Polacy, na tle innych mieszkańców Europy, wykazują ponadprzeciętną potrzebę posiadania mieszkania na własność. O ile nasi koledzy z Hiszpanii, Włoch czy Francji, częściej stawiają na długoterminowy wynajem, o tyle my w pewnym momencie życia pragniemy własnej, prywatnej i tylko swojej przestrzeni. Problem – dla sporej części – polega jednak na zbyt wysokiej cenie mieszkań, szczególnie w dużych miastach. W takiej sytuacji, wbrew tradycyjnym przekonaniom, najlepiej szukać nowej inwestycji. Dlaczego? Postaramy się odpowiedzieć na to pytanie.
Wynajem vs kupno
Na wynajem najczęściej decydują się dwie grupy ludzi. Pierwsza, to oczywiście studenci, którzy wyjeżdżają na studia do większego miasta. Druga – ludzie, którzy prowadzą intensywne życie zawodowe związane z częstą zmianą miejsca pracy. Zarówno jedna, jak i druga grupa nie do końca są w stanie przewidzieć, jak będzie wyglądało ich życie za kilka lat i czy nadal związane będzie z tym samym miastem. W każdym innym przypadku, wynajem wydaje się mniej uzasadnionym rozwiązaniem. Mimo tego, że oznacza zdecydowanie mniej obowiązków względem samego mieszkania, często niższe koszty (w porównaniu z kredytem na mieszkanie i czynszem) oraz zero dodatkowych „inwestycji mieszkaniowych”. Wynajem to bowiem konieczność konsultowania każdej bardziej radykalnej zmiany w aranżacji przestrzeni, to brak samodzielności w podejmowaniu decyzji dotyczących naszego miejsca zamieszkania. To również w końcu inwestycja, która nigdy się nie zwraca. Mieszkanie, które jest nasze możemy całe pomalować na różowo, jeśli tylko mamy na to ochotę, a spłacanie rat kredytowych w końcu doprowadzi nas do szczęśliwego finału.
Wtórny vs pierwotny
Sporo osób po kupnie mieszkania chce wejść do gotowej przestrzeni, w którą nie trzeba będzie dodatkowo inwestować czasu oraz pieniędzy. Z jednej strony to zrozumiałe oczekiwanie, z drugiej – nowe mieszkania kuszą. Po pierwsze ceną, deweloperzy nawet w tak dużych (i drogich – nie ma co ukrywać) miastach, jak Warszawa czy Wrocław, oferują mieszkania za zdecydowanie niższą cenę niż rynek wtórny. Powiesz, że w nowe inwestycje trzeba jednak włożyć sporo dodatkowych środków. Niby tak, ale to jak urządzisz mieszkanie, w jakim tempie i za jakie pieniądze, to już twoja decyzja. Może zdecydujesz się na niskobudżetowe rozwiązania. Może masz znajomych, którzy robią półki, kładą płytki, urządzają przestrzenie. A może po prostu będziesz sobie perfekcyjnie urządzać pokój po pokoju, zgodnie z własnym tempem i budżetem.
Jeśli przymierzasz się do zakupu własnego M, warto przeglądać oferty mieszkań od deweloperów, bo czasami na rynku trafiają się prawdziwe perełki. Przecież nie musisz od razu mieszkać w centrum stolicy, może przedmieścia z dużą ilością zieleni, to będzie to.
Jeśli szukasz banku ciekawych ofert, zajrzyj tutaj https://rynek-deweloperski.pl/s/mieszkania